Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dobro można zmierzyć? Kilometry Dobra udowadniają, że tak [zdjęcia, wideo]

Zuza Gunia
Wielki finał Kilometrów Dobra już 30 maja
Wielki finał Kilometrów Dobra już 30 maja Ewelina Miś/materiały prasowe
76 km złotówek ułożonych jedna koło drugiej - tyle brakuje do pobicia światowego rekordu Guinnessa. Wielki finał akcji Kilometry Dobra zaplanowano na 31 maja.

Ułatwienia dla niepełnosprawnych, wsparcie w rehabilitacji i opieka medyczna, nowe przedszkole, pomoc ofiarom wojny na Ukrainie, miejsca spotkań i zajęcia dla dzieci, które nie wierzą w siebie - takie są efekty poprzedniej edycji Kilometrów Dobra. W tym roku do akcji włączyło się 30 organizacji pozarządowych.

O co chodzi?

Organizacje partnerskie biorące w akcji Kilometry Dobra od stycznia zbierają złotówki. Pod koniec maja zostaną one ułożone w poszczególnych miastach w jeden ciąg, a jego długość zostanie zmierzona. Celem jest próba pobicia światowego Rekordu Guinnessa, który został ustanowiony w Austrii. Wtedy, monety zostały ułożone w ciąg o długość aż 75,24 km. W 2014 roku, podczas pierwszej polskiej edycji Kilometrów Dobra, ułożono 5 676 złotówkowych metrów, co przełożyło się na 246 tysięcy 800 złotych. Najdłuższy złotówkowy łańcuch ułożono w Lublinie (78 tysięcy złotych złożyło się na 1,8 kilometra). Pieniądze zostały potem przekazane na rzecz organizacji charytatywnych, które organizowały akcję.

- Wspólne akcje dają okazję organizacjom, realizującym często bardzo trudne projekty, na zebranie dodatkowych środków finansowych. Każdy z nas może wpłacić kwotę na swoją miarę i wesprzeć organizację oraz cel, który jest mu najbliższy - mówi Robert Kawałko, pomysłodawca akcji i wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Fundraisingu.

Cele są różnorodne, darczyńcy mogą wybrać komu chcą pomóc. Może to być remont ośrodka wychowawczego, program stypendialny dla młodzieży, wsparcie prowadzenia rehabilitacji niepełnosprawnych, zakup sprzętu medycznego, czy budowa centrum pomocy dla potrzebujących.

Na pomoc czeka m.in. 31-letni Adrian, który po wypadku samochodowym jest niepełnosprawny, czy pan Henryk, który do dziś cierpi po pobiciu, którego doznał cztery lata temu. Obydwaj są podopiecznymi lubińskiego Stowarzyszenia Opieki Długoterminowej Otwarta Dłoń.

- Płakać się chce jak się to widzi. Ci ludzie w większości nie mają domów, wymagają całodobowej opieki. Często są totalnie samotni, choć jedną panią mąż odwiedza codziennie, zawsze sam ją karmi. My chcemy, żeby czuli się jak w domu, z rodziną – opowiada Kuba Grabowski ze stowarzyszenia Otwarta Dłoń, które ramach akcji Kilometry Dobra zbiera fundusze na wsparcie leczenia podopiecznych oraz na szkolenia medyczne dla wolontariuszy.

W tym roku złotówkową akcję popierają m.in. Sławomir Szmal, Jacek Krzynówek, Barbara Stępniak-Wilk, Joachim Mencel oraz Grzegorz Markowski z Zespołem Perfect. Włącz się również do akcji i sprawdź w jakich miastach w tym roku odbywają się Kilometry Dobra na stronie www.kilometrydobra.pl

Zobacz wideo:

źródło: x-news

**Czytaj:

Torebka i krawat naszpikowane dobrem. Pomóż już dziś

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto