Do rozboju doszło w piątek, po godz. 14. Do jednego ze sklepów ogólnospożywczych w gminie Wojcieszków wtargnęło dwóch napastników. Na głowach mieli kominiarki. - Przedmiotem przypominającym broń zastraszyli ekspedientkę i zażądali wydania gotówki. Jeden z nich kilkakrotnie strzelił z pistoletu – relacjonuje asp.sztab. Marcin Jóźwik, rzecznik policji w Łukowie.
Napastnicy doznali lekkiego szoku, bo ekspedientka nie wystraszyła się. Gdy kobieta próbowała telefonicznie wezwać pomoc została kilkakrotnie uderzona w głowę przez jednego z nich. Bandyci w popłochu zabrali ze sklepu kasę fiskalną. - Tak szybko uciekali, że nie zauważyli nawet, że nie ma w niej szuflady z pieniędzmi – opowiada Jóźwik.
Sprawcy napadu na sklep w gm. Wojcieszków wpadli w ręce policji w sobotę. - Zatrzymani to dwaj bracia w wieku 19 i 21 lat oraz ich 45-letni ojciec. Cała trójka to mieszkańcy powiatu łukowskiego – informuje rzecznik policji w Łukowie. Kryminalni ustalają, czy wszyscy brali udział w napadzie i jaka była rola każdego z nich. Za rozbój grozi do 15 lat więzienia.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?