Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ceny wynajmu dla studentów poszły w górę, ale popyt nie maleje

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Ceny w akademikach poszły w górę, ale ceny mieszkań na wynajem jeszcze bardziej. Mimo, że teraz żak musi zapłacić nawet o 35 proc. więcej niż w roku ubiegłym to chętnych nie brakuje.

- Wynajmuję mały pokój w bloku przy ul. Wallenroda na LSM-ie. Rok temu płaciłam za niego 700 zł, teraz jest to 800 zł – mówi nam Marlena, studentka piątego roku pedagogiki na UMCS.

To przypadek mieszkania w starym budownictwie, ale w nowym „skok” jest jeszcze wyższy. Marta i Paweł są ze sobą w związku, studiują i pracują. Oni także odczuli podwyżkę: - Mieszkanie przy ul. Nałęczowskiej wynajęliśmy rok temu. Wtedy za sam wynajem płaciliśmy 1800 zł, w chwili obecnej jest to 2100 plus czynsz i rachunki, czyli łącznie ok. 2500 zł – mówi nam Marta i zaznacza, że ich sytuacja i tak nie jest jeszcze najgorsza, bo znajomi muszą teraz płacić aż o 600 zł więcej.

– Mieszkania dla studentów zdrożały średnio o ok. 25-35 proc. Koszt wynajmu jednego z mieszkań przy Politechnice Lubelskiej „skoczył” z 1600 zł na 2200, a i tak zostało momentalnie wynajęte – mówi nam Katarzyna Urbanowicz z CNU Nieruchomości.

Powód podwyżek? Jak nietrudno się domyśleć jest ich kilka.

– Duża inflacja, wynajmujący podnoszą ceny tłumacząc, że muszą, bo wszystko drożeje. Ceny wynajmu poszły w górę także przez wojnę na Ukrainie i duże zapotrzebowanie na mieszkania wśród Ukraińców. Poza tym ludziom spadła zdolność kredytowa, nie mogą kupić mieszkania więc wynajmują – wylicza Katarzyna Urbanowicz.

Zasada cen wynajmu mieszkań dla studentów jest prosta: te zlokalizowane w centrum i w pobliżu uczelni są droższe, a im dalej od centrum i uczelni, tym taniej.

– Drożej będzie na Wieniawie, dzielnicy uniwersyteckiej, LSM, Czechowie, niższe stawki będą na Wrotkowie, os. Nałkowskich, czy Bronowicach – poinformowano nas w Biurze Nieruchomości ANMA. Niemniej jednak ceny idą zgodnie w górę bez względu na lokalizację.

Pan Paweł ma do wynajęcia 4 miejsca w 3-pokojowym mieszkaniu zlokalizowanym w pobliżu UMCS.

– Student musi zapłacić za miejsce 850 zł, chociaż jeszcze przed wakacjami cena była 100 zł niższa – informuje nas pan Paweł.

50 zł mniej będzie kosztował pokój na Kalinowszczyźnie, który oferuje pan Ryszard, chociaż i w tym przypadku cena jest wyższa, gdyż rok temu student musiał zapłacić 100 zł mniej.

Szybujące w górę ceny wynajmu powodują, że studenci bardziej zainteresowali się akademikami. Tam wprawdzie ceny również wzrosły ale nie aż tak, jak w przypadku wynajmu prywatnego. Przykładowo, na UMCS stawki poszły w górę o 10 proc. z kolei na Politechnice Lubelskiej skok był większy – 25 proc.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ceny wynajmu dla studentów poszły w górę, ale popyt nie maleje - Kurier Lubelski

Wróć na lukow.naszemiasto.pl Nasze Miasto