Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jarosław Kaczyński w Zamościu: Polska i Polacy są wspólnotą

OPRAC.: IC
PAP/ Darek Delmanowicz
W niedzielę prezes PIS odwiedził dwa miasta na Lubelszczyźnie. Jednym z nich był Zamość. Podczas spotkania z mieszkańcami Jarosław Kaczyński mówił m.in. o wspólnocie narodowej, reparacjach od Niemiec i czarnych scenariuszach, gdyby opozycja wygrała wybory.

Podczas niedzielnego (23 października) spotkania z mieszkańcami Zamościa prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński nawiązał do najważniejszych politycznych wydarzeń ostatnich dni.

Jarosław Kaczyński w swoim przemówieniu podkreślał, że Polska i Polacy są wspólnotą.

- Jeśli to ma być coś realnego, to to musi oznaczać, że budujemy taki kraj, w którym szanse ludzi z różnych stron kraju, z różnych grup społecznych są równe. A ci, którzy z powodów od siebie niezależnych stali się w jakieś mierze niezdolni do zapewnienia sobie czy swoim rodzinom normalnego życia, są wspierani - mówił prezes Kaczyński akcentując, że jest to fundamentalny składnik polityki PIS.

Kaczyński zaznaczył, że jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidywalnego, to za rok odbędą się wybory parlamentarne. - Z jednej strony jest obóz Zjednoczonej Prawicy, a z drugiej strony jest obóz, no nie zjednoczonej, ale jednak w jednej sprawie mówiącej jednym głosem opozycji. A sprawa ta, to być przeciw PiS; mówić że rządy PiS są jakimś wielkim nieszczęściem dla Polski, że cała ta koncepcja jest nic nie warta - powiedział szef Prawa i Sprawiedliwości.

W swojej wypowiedzi zarysował również scenariusz, który mogłyby się wypełnić, jeśli PIS przegra wybory. - My prowadzimy politykę suwerenną. Oczywiście musimy w różnych sytuacjach zgadzać się na kompromisy, być elastyczni, taki jest dzisiejszy świat, ale ośrodek władzy w Polsce jest ośrodkiem niezależnym, w żadnej mierze niezwiązanym z jakimś ośrodkiem zewnętrznym, poza polskim. – wskazał prezes partii. W jego ocenie, po dojściu do władzy ''obozu anty-PiS" Polskę może czekać "upadek praworządności".

- Wszystko jest możliwe, biorąc pod uwagę słowa Neumanna, że sądy "są ich". To oznacza upadek praworządności. Sądy będą miały jednostronny, polityczny charakter. Może nawet w większym stopniu niż w komunizmie - mówił Kaczyński.

W dalszej części spotkania prezes PIS mówił o programie Mieszkanie Plus.

- Mieszkanie Plus niestety nie wyszło. Opór deweloperów okazał się tak silny, a także pewne inne cechy naszego społeczeństwa doprowadziły do tego, że nie zdołaliśmy przełamać wszystkiego, co utrudnia zdobywanie tanich terenów pod budowę mieszkań, bo żeby mieszkania były tanie, to także tereny muszą być tanie czy nawet bardzo tanie - wyjaśnił Kaczyński.

Prezes PIS wskazał, że obecnie jesteśmy na takim poziomie, że moglibyśmy budować nawet 450-500 tysięcy mieszkań rocznie. Stwierdził, że rozwiązałoby to kryzys mieszkaniowy. Zaznaczył także, że cel 7% PKB, czyli około 160 miliardów złotych na służbę zdrowia, musi zostać osiągnięty. Zapowiedział, że wkrótce zostanie przedstawiony program dotyczący tego obszaru. Zwrócił również uwagę na problem demografii i dzietności w Polsce.

- Pewne rzeczy, jak pomoc chorym na nowotwory czy sieć kardiologiczna jakoś wychodzi, ale to, co się dzieje na SOR-ach, to często woła o pomstę do nieba. To jest jeden z elementów, które trzeba zmienić. Wiele innych rzeczy trzeba zmienić i my taki program przedstawimy, oczywiście ciągle zwiększając wydatki na służbę zdrowia – zapowiadał w swoim wystąpieniu.

Podczas spotkania Kaczyński nawiązał również do kwestii reparacji. Powiedział, że uzyskanie ich od Niemiec nie będzie łatwe i szybkie, ale należy to zrobić choćby ze względu na naszą godność.

Po części oficjalnej prezes PiS odpowiadał na pytania mieszkańców. Zanim to nastąpiło, prowadzący przekazał podziękowania od Kół Gospodyń Wiejskich z Zamojszczyzny, za to, co prezes PiS zapowiedział w Puławach odnośnie ich finansowania.

Zapytany o odpowiedzialność polityków za słowa, prezes Jarosław Kaczyński odpowiedział:

- Ludzie, którzy zajmują się polityką, muszą przyjąć pewne reguły, które powinny być zinternalizowane, czyli uwewnętrznione. Jeśli tego nie mają, to niestety tej odpowiedzialności politycznej jest bardzo niewiele. Trzeba ją tylko egzekwować tam, gdzie są do tego podstawy prawne i gdzie jest też formacja, która chce, żeby te reguły działały - mówił. - My tych, którzy dopuścili się czegoś złego, nie chronimy [...] My po prostu działamy konsekwentnie. Ktoś coś złego zrobił - czy to jest poseł, senator, to wyciągamy z tego wnioski. Ta druga strona tych reguł nie uznaje - podkreślił w swojej wypowiedzi.

- Nie musimy chodzić zgięci wpół, możemy się wyprostować i chodzić dumnie przed tymi, tak się może wydawać, silniejszymi. Bądźmy dumni z bycia Polakami. - powiedział na zakończenie spotkania prezes Jarosław Kaczyński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jarosław Kaczyński w Zamościu: Polska i Polacy są wspólnotą - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto