Łukowscy policjanci zostali powiadomieni przez mieszkankę miasta o kradzieży z jej domu biżuterii i kosztowności.
- Kobieta oszacowała straty na ponad 30 tys. zł. Wg niej do kradzieży doszło w ciągu ostatnich czterech miesięcy. Policjanci ustalili, że biżuterię z domu kobiety skradł pod koniec marca 16-letni chłopiec. Wcześniej młodzieniec pomagał wnosić meble do mieszkania, a po kilku dniach wykorzystał chwilową nieobecność domowników i skradł ze stojącej w pokoju szkatułki kosztowności - tłumaczy asp. sztab. Marcin Józwik z łukowskiej policji.
Policjanci ustalili, że skradzioną biżuterię chłopak sprzedał w lombardzie. Funkcjonariusze odzyskali część przedmiotów. W trakcie przeszukania lombardu funkcjonariusze znaleźli ponadto 50 sztuk ostrej amunicji, na którą właściciel tego punktu nie posiadał zezwolenia.
Mężczyznę zatrzymano w policyjnym areszcie. Poza zarzutem nielegalnego posiadania amunicji policjanci postawili mu także zarzut paserstwa. Za popełnione przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności. Nieletnim wkrótce zajmie się Sąd Rodzinny.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?