Minął termin obowiązkowego szczepienia przeciwko COVID-19 w ochronie zdrowia. Pracownicy składają oświadczenia

Na Uniwersytecie Medycznym procent zweryfikowanych zaszczepionych studentów różni się w zależności od wydziału.

– Na kierunku lekarsko-dentystycznym polskojęzycznym liczba studentów zaszczepionych wynosi 96 proc., zaś na anglojęzycznym 91 proc. Na kierunku ratownictwo medyczne otrzymaliśmy informację dotyczącą szczepienia przeciwko COVID-19 od 75 proc. studentów. Na Wydziale Farmaceutycznym certyfikat szczepienia lub ozdrowienia dostarczyło blisko 79 proc. studentów farmacji i ponad 76 proc. analityki medycznej. Takich informacji nie zbieramy natomiast na Wydziale Biomedycznym, ponieważ studenci tych kierunków nie są objęci ustawowym wymogiem przedstawienia certyfikatu szczepienia – tłumaczy Wojciech Brakowiecki, rzecznik uczelni.

Jak podkreśla, na biurka dziekanatów każdego dnia trafiają nowe certyfikaty i zaświadczenia, więc na ostateczne liczby trzeba będzie poczekać. Co będzie w przypadku studentów, którzy ich nie dostarczą?

– Cały czas czekamy na wytyczne ministerstwa co do dalszego procedowania – odpowiada.

Nie wiadomo, jak sytuacja pod względem wyszczepienia wygląda w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie. Zapytaliśmy o to, jaki procent personel przedstawił oświadczenia i co będzie dalej z niezaszczepionymi pracownikami. Dostaliśmy lakoniczną odpowiedź:

– Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie został zweryfikowany wśród pracowników obowiązek zaszczepienia się przeciwko COVID-19. Dyrekcja posiada wiedzę dotyczącą pracowników zaszczepionych i niezaszczepionych (w tym z przeciwwskazaniami) – przekazuje Agnieszka Osińska, rzeczniczka placówki.

Kompletowanie danych trwa także w szpitalu wojskowym przy Al. Racławickich. Na ten moment oświadczenia wpłynęły od 54 proc. pracowników. Zaszczepionych jest 90 proc. z nich, a pozostali przedstawili dokumenty poświadczające przeciwwskazania medyczne. Co będzie z personelem, który się nie zaszczepił i nie pokaże stosownych zaświadczeń?

– Nie przewidujemy żadnych konsekwencji, nie mamy narzędzi, które pozwoliłyby je wdrożyć. Oczywiście zachęcamy i prosimy, aby każdy pracownik medyczny mający kontakt z pacjentem przyjął szczepionkę, ale nikt nie zostanie zwolniony ani przeniesiony na inne stanowisko, jeśli się nie zaszczepi. Mamy na to zbyt mało pracowników – wyjaśnia płk Bogusław Piątek, rzecznik placówki.

Podobne pytania wysłaliśmy do Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 i nr 4 oraz Akademii Nauk Stosowanych Wincentego Pola. Do czasu zamknięcia numeru nie dostaliśmy odpowiedzi.