Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszuści metodą na policjanta i wnuczka już nie wyciągną pieniędzy. Mają już inne sposoby

MG.
We wtorek biłgorajska policja została powiadomiona o kilkunastu próbach oszustw na wnuczka i policjanta
We wtorek biłgorajska policja została powiadomiona o kilkunastu próbach oszustw na wnuczka i policjanta unsplash.com/zdjęcie ilustracyjne
We wtorek biłgorajska policja została powiadomiona o kilkunastu próbach oszustw na wnuczka i policjanta. Jednakże emeryci byli czujni i nie dali się nabrać. Niestety, tyle szczęście nie miała mieszkanka Białej Podlaskiej.

We wtorek w godzinach popołudniowych policjanci otrzymali szesnaście sygnałów od mieszkańców powiatu biłgorajskiego w wieku od 65 do 95-lat o próbie wyłudzenia pieniędzy. Wszystkie dotyczyły oszustwa metodą na „wnuczka” i „policjanta”.

Jak ustalili funkcjonariusze do zgłaszających dzwonili mężczyzna lub kobieta, którzy podawali się za policjantów. Oszuści informowali rozmówcę, że bliski krewny spowodował wypadek i aby uniknąć odpowiedzialności oraz nie trafić do aresztu należy szybko przekazać pieniądze. Część zgłaszających w tle słyszała płacz i prośby o ratunek. Żądali kwoty nawet 180 tysięcy złotych.

Seniorzy na szczęście szybko zorientowali się, że mają do czynienia z próbą wyłudzenia i nie przekazali obcym żadnych pieniędzy.

Niestety, tyle szczęścia nie miała mieszkanka Białej Podlaskiej. Kobieta zainteresowana kryptowalutą znalazła w sieci platformę, za pomocą której miała inwestować pieniądze w ten właśnie sposób. Przy próbie założenia konta pokrzywdzona podała swoje dane. Po tym zadzwoniła do niej nieznana kobieta twierdząc, że będzie jej doradcą inwestycyjnym. By zakończyć rejestrację pokrzywdzona przesłała skany swoich dokumentów. Niestety działając za namową „doradcy” zainstalowała na swoim komputerze program do zdalnego sterowania. Miał on służyć sprawdzeniu przez doradcę dostępnych środków oraz pomocy w inwestowaniu na platformie.

Pokrzywdzona zalogowała się na swoim koncie bankowym, jednak wszystkie operacje wykonywała telefoniczna rozmówczyni. Kobieta widząc na platformie inwestycyjnej stan konta, zarobione pieniądze oraz wysokość marży, nie podejrzewała, że padła ofiarą oszustów. W ciągu następnych dni z pokrzywdzoną kontaktowała się kolejna osoba wskazując zyski z inwestycji i konieczność przelania ich na konto zgłaszającej. Wówczas ponownie wszystkie operacje wykonywał telefoniczny rozmówca. Gdy pokrzywdzona zorientowała się, że padła ofiarą oszustów sprawę zgłosiła bialskim policjantom. W wyniku działalności fałszywych konsultantów pokrzywdzona straciła niemal 40 tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Oszuści metodą na policjanta i wnuczka już nie wyciągną pieniędzy. Mają już inne sposoby - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto