– Jest dla nas bardzo ważne, żeby do spisu przystąpiły wszystkie rodziny. Wybieramy nowego króla cygańskiego, dlatego chcemy znać dokładną liczbę Romów w Polsce – wyjaśnia Bogdan Szczerba, prezes Stowarzyszenia „ROM” w Lublinie.
– Udział w spisie ma dla nas wymiar praktyczny i symboliczny. Od jego wyników zależy realizacja pewnych praw mniejszości – mówi Grzegorz Kuprianowicz. Prezes Towarzystwa Ukraińskiego również zachęca do udziału w spisie. Choć przyznaje, że część osób narodowości ukraińskiej może nie chcieć podać swoich prawdziwych danych w obawie przed dyskryminacją.
– Dbamy o bezpieczeństwo danych jednostkowych – zastrzega Krzysztof Markowski, dyrektor Urzędu Statystycznego w Lublinie. Dyrektor uspokaja, że wszystkie pozyskane w czasie spisu dane podlegają tajemnicy statystycznej. Oznacza to, że nie będą publikowane w żadnej formie imiona, nazwiska, adresy, numery kontaktowe ani inne szczegółowe informacje o uczestnikach badania.
Celem NSP jest określenie trendów demograficznych w Polsce i poszczególnych regionach. Znajomość struktury narodowościowej pomoże kreować politykę państwa i prowadzić badania.
– Od kilku lat w naszym województwie obserwujemy spadającą liczbę mieszkańców. Korzystając z wyników tego spisu będzie można prowadzić badania i przeciwdziałać temu zjawisku – zastrzega Lech Sprawka, wojewoda lubelski.
Udział w spisie ludności i mieszkań jest obowiązkowy. Każdy zobowiązany jest do udzielania dokładnych, wyczerpujących i zgodnych z prawdą odpowiedzi.
Spis potrwa do 30 września.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?