W poniedziałek (20 grudnia) do biłgorajskich policjantów zgłosił się 32-letni mężczyzna, który poinformował, że padł ofiarą oszustwa. Z jego relacji wynikało, że kilka miesięcy temu za pośrednictwem Internetu poznał kobietę, która twierdziła, że mieszka w Singapurze. Rozmawiali za pośrednictwem znanego komunikatora. Bardzo szybko „znajoma” zaczęła zachęcać go do zainwestowania w kryptowalutę. 32-latek pomimo wcześniejszych oporów zgodził się i skorzystał z linku podesłanego mu przez „znajomą”.
- Początkowo zaczął inwestować niewielkie kwoty. Z pozoru wszystko wyglądało dobrze, mógł wpłacać i wypłacać zainwestowane pieniądze a kryptowaluta, w którą zainwestował, bardzo zyskiwała na wartości. To zachęciło go do dalszych inwestycji. W sumie zainwestował 100 tysięcy złotych - relacjonuje młodszy aspirant Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Problemy pojawiły się w połowie grudnia, kiedy mężczyzna postanowił wypłacić część środków. - Otrzymał informację, że aby wycofać środki, musi opłacić podatek. Po jakimś czasie tytułem podatku wpłacił kilkadziesiąt tysięcy złotych, jednak w dalszym ciągu nie mógł wypłacić zainwestowanych pieniędzy i otrzymywał wiadomości o konieczności dalszych opłat. Wtedy zorientował się, że padł ofiarą oszustwa – dodaje oficer prasowy biłgorajskiej policji.
O tym jak niebezpieczne mogą być transakcje zawierane z nieznajomymi przez Internet, przekonali się ostatnio także dwaj mieszkańcy powiatu puławskiego.
Jeden z nich, 29-letni mieszkaniec gminy Kurów chcąc kupić materiały budowlane, wpłacił ponad 14 tysięcy złotych zaliczki. Niestety okazało się, że firma, którą znalazł w Internecie nie istnieje, a kontakt ze sprzedającym się urwał, gdy tylko wpłacił na jego konto pieniądze.
Z kolei blisko 10 tysięcy złotych stracił 45-latek, który na internetowej platformie handlowej, działającej lokalnie chciał sprzedać buty. - Odezwał się do niego rzekomy kupujący, który twierdził, że dokonał wpłaty za buty i wysyła mu link do potwierdzenia. Aby otworzyć link, mieszkaniec Puław musiał zainstalować program do zdalnego sterowania urządzeniami. Gdy to zrobił, zalogował się na swoje konto. Nie przewidział, że w ten sposób umożliwia dostęp do konta oszustowi, który natychmiast dokonał wypłaty blisko 10 tys. zł – informuje podkomisarz Ewa Rejn-Kozak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Policjanci już poszukują oszustów i po raz kolejny apelują o rozsądek w kontaktach z obcymi, szczególnie kiedy zachęcają nas do finansowych transakcji.
- Nigdy nie korzystajmy z linków podsyłanych nam przez nieznajomych. Nie należy również udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej, haseł do konta czy danych dotyczących kart płatniczych oraz instalować dodatkowego oprogramowania na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku. Zwłaszcza, jeśli wymaga tego rzekomy „doradca” inwestycyjny lub inna nieznana nam osoba – podkreśla Joanna Klimek z biłgorajskiej policji.
- Nietypowa sąsiedzka choinka zdobi balkony mieszkańców ul. Jantarowej. Zobacz
- Szukasz pracy w Lublinie? Sprawdź aktualne oferty
- „Veto! Wolne media. Wolni ludzie. Wolna Polska”. Zobacz zdjęcia z protestu w Lublinie
- Magiczny klimat w Łęcznej i Puchaczowie. Zobacz zdjęcia świątecznych iluminacji
- Świąteczny Jarmark Tradycji w Lublinie. Zobacz zdjęcia
- Trwa Wielki Kiermasz Świąteczny w Galerii Olimp. Zobacz, co możesz kupić
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?