Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Takiej atrakcji turystycznej jeszcze nie było - ani w Lublinie, ani w Polsce. Jak będą wyglądały Avatary Miasta?

Anna Chlebus
Anna Chlebus
300 kilogramowy tron z żywicy, archanioł Michał o rozpiętości skrzydeł 5 metrów, wielki księżyc świecący własnym światłem, interaktywne nagrobki i prawdziwa sala prosektoryjna... "Zaryzykujemy stwierdzenie, że takiego miejsca nie ma na mapie nie tylko Polski, ale i Europy", mówią gospodarze Avatarów Miasta, czyli "nowoczesnej przestrzeni interaktywnych doznań", która oficjalnie otworzy swoje podwoje już w maju.

Składać się na nią będzie oczywiście nie tylko hotel z restauracją przy Rynku 2, który niektórym mógł już się rzucić w oczy. Gwoździe tej turystycznej nowości będą dwa - jeden to Kamienica Legend, a drugi - Kamienica Kryminałów. Nie będą to jednak zwykłe muzea, czy nudne wystawy - w środku znajdziemy multimedialne i multisensoryczne atrakcje stworzone z użyciem najnowszych technologii.

- Do tej pory na mapie naszego miasta brakowało miejsca, które zatrzymałoby nas na dłużej, które nie byłoby takim klasycznym muzeum - mówi Barbara Wybacz, koordynatorka tego projektu - Stworzyliśmy szansę, żeby w tą historię wejść i doświadczyć jej na własnej skórze, przeżyć ją samemu. Nasz pomysł ma dużą szansę wejść w światową czołówkę tego typu atrakcji.

Takiej atrakcji turystycznej jeszcze nie było - ani w Lublinie, ani w Polsce. Jak będą wyglądały Avatary Miasta?
Anna Chlebus

Leszek Czarny, Sąd Diabelski... Co kryje Kamienica Legend?

- Między innymi 300-kilogramowy tron z żywicy i posąg archanioła Michała o rozpiętości skrzydeł sięgającej pięciu metrów, wydrukowany w całości na drukarce 3D, a także inne interaktywne eksponaty wykonywane z materiałów pochodzących z recyklingu - wylicza Jerzy Staszewski, przedstawiciel Ejsak Group, która odpowiada za użycie autorskich instalacji mechatronicznych. - Scenografia Kamienicy Legend została wykonana z użyciem najnowszych technologii.

Takiej atrakcji turystycznej jeszcze nie było - ani w Lublinie, ani w Polsce. Jak będą wyglądały Avatary Miasta?
Anna Chlebus

Co znajdziemy w Kamienicy Kryminałów?

Drugie miejsce to istna gratka dla fanów gatunku true crime, czyli "prawdziwej zbrodni" - bo i takich nasze miasto skrywa w swojej historii całkiem sporo. Znajdziemy tam m. in. salę prosektoryjną z prawdziwym stołem i narzędziami, gdzie na fantomie będzie przeprowadzana sekcja z multimedialnym mappingiem. Ten pomysł nawiązuje do koncepcji teatru anatomicznego - do lat 70. sekcje zwłok bywały publiczne i ludzie przybywali na nie tłumnie - jak na spektakle.

Takiej atrakcji turystycznej jeszcze nie było - ani w Lublinie, ani w Polsce. Jak będą wyglądały Avatary Miasta?
Anna Chlebus
Takiej atrakcji turystycznej jeszcze nie było - ani w Lublinie, ani w Polsce. Jak będą wyglądały Avatary Miasta?
Anna Chlebus

- Znajdzie się tam także księżyc o średnicy prawie 2 metrów świecący własnym światłem, który sprowadzaliśmy aż z Hiszpanii - dodaje - Druga sala, czyli Cmentarz, wprowadzi w mroczną stronę Lublina. Przygotowaliśmy nagrobki, które będą wchodzić w interakcje ze zwiedzającymi budując niezapomniany klimat.

Avatarowe miejsca w zasadzie są cztery, nie trzy - bo czwarte będzie znajdowało się w przestrzeni wirtualnej, z którą zmiesza się rzeczywistość. Mowa o grze miejskiej, która pokaże zainteresowanym najciekawsze zakamarki Starego Miasta i poprowadzi przez historyczne smaczki.

Tak natomiast prezentuje się klimatyczna sala widowiskowa z antresolą i nowoczesnym nagłośnieniem mieszcząca się na tyłach Pubu u Szewca:

Takiej atrakcji turystycznej jeszcze nie było - ani w Lublinie, ani w Polsce. Jak będą wyglądały Avatary Miasta?
Anna Chlebus
Takiej atrakcji turystycznej jeszcze nie było - ani w Lublinie, ani w Polsce. Jak będą wyglądały Avatary Miasta?
Anna Chlebus
Takiej atrakcji turystycznej jeszcze nie było - ani w Lublinie, ani w Polsce. Jak będą wyglądały Avatary Miasta?
Anna Chlebus
Takiej atrakcji turystycznej jeszcze nie było - ani w Lublinie, ani w Polsce. Jak będą wyglądały Avatary Miasta?
Anna Chlebus

Pomieści ona bez problemu 300 osób i jest ciekawą alternatywą dla lubelskiej branży eventowej i szkoleniowej.

- Jesteśmy już na ostatniej prostej przygotowań - zapowiada Barbara Wybacz. - Kiedy skończymy prace montażowe przystąpimy do testów sprzętu i treści, żeby mieć pewność, że na majowym otwarciu Avatary Miasta nasi goście przyjemnie spędzą czas i otrzymają rozrywkę najwyższej jakości.

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Takiej atrakcji turystycznej jeszcze nie było - ani w Lublinie, ani w Polsce. Jak będą wyglądały Avatary Miasta? - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto