- Wczoraj około południa mieszkanka jednego z bloków w centrum Zamościa odebrała telefon - relacjonuje nadkom. Joanna Kopeć. - Rozmówca, nieco ochrypniętym głosem, podając się za syna 62-latki, prosił o pilną pożyczkę. Interesowała go kwota 30 tys. złotych, która miała mu pomóc w nagłym problemie. Tym nagłym problemem był wypadek drogowy, którego rozmówca miał być sprawcą. Jak przekonywał, załagodzić sprawę mogły tylko pieniądze, które należało wypłacić osobom poszkodowanym. Kobieta już od początku rozmowy przeczuwała, że ma do czynienia z oszustem. Nie spłoszyła go jednak i zgodziła się na pożyczkę by ratować "rzekomego syna" z opresji. Zamościanka doskonale wiedziała jak w tej sytuacji się zachować. Jak sama podkreśliła, wiedzę taką czerpała z akcji informacyjnych policji nagłaśnianych między innymi przez lokalne radio jak i z popularnego
serialu telewizyjnego, w którym bohaterzy mieli do czynienia z podobną sytuacją.
Tego dnia oszust jeszcze kilkakrotnie telefonował do 62-latki. Perfekcyjnie przeprowadzone rozmowy i współpraca z policjantami zaowocowały zatrzymaniem 40-letniego mieszkańca powiatu łukowskiego. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów w momencie odbioru gotówki.
W czasie przeszukania samochodu, którym poruszał się 40-latek, mundurowi odnaleźli 10 tys. złotych. Jak ustalono pieniądze te pochodzą z podobnego oszustwa, którego mężczyzna dopuścił się kilka dni wcześniej w Lublinie.
Policjanci sprawdzają, ile podobnych przestępstw ma na swoim koncie zatrzymany. Analizują zgłoszenie o tego rodzaju przestępstwach, do których doszło w ostatnim czasie na naszym terenie. Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?