Żeby zachęcać do szczepień, na początku lipca w trasę ruszył szczepieniobus. Między 12 a 17 lipca krążył po powiecie lubartowskim. Z możliwości zaszczepienia się skorzystało wówczas 477 osób. W ostatnich dniach był w powiecie biłgorajskim. W Tereszpolu zaszczepiło się 85 osób, w Aleksandrowie - 35. Ale są miejscowości, gdzie zainteresowanie jest dużo mniejsze. Kiedy w połowie lipca szczepioniobus dotarł do powiatu janowskiego, w Chrzanowie zawitało do niego zaledwie pięć osób.
- Ludzie się boją, że po szczepieniu będą się źle czuli i nie będą mogli pracować. A teraz jest czas zbioru owoców miękkich, ceny w skupach są dość wysokie. Mieszkańcy nie mogą sobie pozwolić na niedyspozycję – mówi Janusz Wlizło, zastępca wójta Chrzanowa. - Poza tym szczepieniobus był u nas w ciągu tygodnia, może gdyby to był weekend, znalazłoby się więcej chętnych? – zastanawia się.
Paweł Woźniak, wójt Sernik, gdzie jest najniższy w regionie odsetek w pełni zaszczepionych mieszkańców (21,3 proc.) także ocenia, że przyczyną może być zaangażowanie ludzi w prace sezonowe. Na drugim biegunie jest Lublin (48,3 proc. w pełni zaszczepionych), a także m.in. Włodawa (46,3 proc. - czwarta pozycja w województwie). – Wydaje się, że to zasługa dużej świadomości mieszkańców. W ub. r. długo byliśmy „zieloną wyspą”, gdzie nie było zachorowań na Covid-19, co też świadczyło o zdyscyplinowaniu mieszkańców i odpowiedzialności za innych. Teraz obserwujemy to ponownie – ocenia burmistrz Wiesław Muszyński.
Eksperci nie mają wątpliwości, że szczepienia to jedyna droga do zminimalizowania skali czwartej fali, zapowiadanej na jesień. Ma za nią odpowiadać w dużej mierze odmiana Delta wirusa, która jest już w naszym regionie.
- W województwie lubelskim wykryto 18 takich przypadków – poinformowała w piątek Katarzyna Wnuk, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski po raz kolejny ostrzegł zaś ostatnio, że jeśli jesienią konieczny będzie lockdown, ma być wprowadzany w pierwszej kolejności w regionach, gdzie zaszczepionych jest najmniej.
Jak zatem zachęcać do szczepień? Zdaniem prof. Włodzimierza Piątkowskiego trzeba próbować dotrzeć do grupy niezdecydowanych. Rozmowa z ekspertem na www.kurierlubelski.pl.
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?